Kampania „Dzwoni oszust! Rozłącz się!”

Przestępstwa tego rodzaju są prawdziwym utrapieniem szczególnie dla starszych osób. Mimo prowadzenia wielu kampanii społecznych, których celem było uświadamianie problemu, próby wyłudzeń nie ustają i niestety, dla poszkodowanych, nadal zbyt często kończą się sukcesem przestępców.

O czym mowa? O popularnej metodzie wyłudzania pieniędzy tzw. metodą „na policjanta” albo „na wnuczka”. Pojawiły się również inne sposoby, nazywane metodą na „bank” itp. Wydaje się, że tego typu przestępstw będzie nadal przybywać, jeśli potencjalne ofiary nadal nie będą zachowywać czujności, o którą nie zawsze jest łatwo w różnych sytuacjach życia codziennego, gdy przestępcy wykorzystują nasze rozbieganie i nieuwagę.

Tym bardziej należy jeszcze raz zaapelować do osób odbierających połączenia z nieznanych numerów, aby nie dały się zmanipulować.

Jak przypomina Policja – tylko w regionie Warmii i Mazur, w tym roku, przestępcom udało się wyłudzić ok. dwóch milionów złotych. Na terenie całego kraju liczby te są wielokrotnie wyższe.

Co zrobić, żeby nie dać się oszukać? Zgodnie z hasłem promującym najnowszą kampanię – gdy dzwoni oszust, rozłącz się!

Jak nie dać się zmanipulować?

Telefon w środku dnia, gdy właśnie wróciłeś do domu po ciężkim dniu albo przeciwnie – relaksujesz się i oglądasz ulubiony serial albo słuchasz muzyki?

Odbierasz w pośpiechu albo będąc w dobrym nastroju? Niezależnie od tego, na jaką „sytuację” po drugiej stronie słuchawki trafi oszust – prawdopodobnie ma opracowanych kilka najpopularniejszych scenariuszy i będzie miał nad tobą przewagę, jeśli podejmiesz dialog.

Jeśli w pierwszych sekundach rozmowy zauważysz, że nie należy ona do wypowiedzi standardowych – lepiej zakończ połączenie. Obecnie najpopularniejszą metodą przestępców liczących na naiwność odbiorców jest podawanie się za policjanta, pracownika banku albo urzędnika.

Liczne akcje edukacyjne i kampanie społeczne dotyczące metody „na wnuczka” zmniejszyły nieco tę formę oszukiwania seniorów, jednak przestępcy zmodyfikowali treści komunikatów i podają się coraz częściej za funkcjonariuszy albo pracowników różnych instytucji.

Zazwyczaj na ofiary swojego procederu wybierają osoby starsze, licząc na to, że wzbudzając w nich określone emocje i presję, nie napotkają na większy opór przy spełnieniu oczekiwań, dotyczących np. wpłacenia pieniędzy na konto, dzięki czemu rzekomo spełnia się wyimaginowany obowiązek, czy wspiera pożyteczną akcję.